Pracowite ferie … Pracownia polonistyczna nie do poznania
- 5468
Pewne rzeczy nigdy by się nie mogły wydarzyć, gdyby nie cudowni ludzie, którzy potrafią dokonać cudów! Plany remontu sali polonistycznej narodziły się już kilka miesięcy temu, jednak brak czasu wciąż uniemożliwiał ich zrealizowanie. W końcu postanowiliśmy, że poświęcimy na to ferie i udało się!
Zanim jednak opowiem bliżej o zmianach, chciałabym wymienić osoby, bez których nigdy byśmy sobie nie poradzili, które wspólnie z nami – Dorotą Jaśkowską i Józefem Jaśkowskim - każdego dnia pracowały, nie zniechęcając się, poświęcając swój wolny czas i angażując wszystkie swoje siły. Są to maturzyści: Justyna Litwin (3d), Michał Ciozda (3c), Karina Madej (3d), Natalia Kozłowska (3d), Natalia Parada (3c), Martyna Gałka (3d). To są nasi cudotwórcy! Dziękuję także rodzicom tych osób za wyrozumiałość i wspaniałe wychowanie młodych ludzi, którzy odpowiedzialnie i bezinteresownie angażują siebie w działanie, które przecież nie przyniesie im wymiernych korzyści.
Remont wymagał wielu dni ciężkiej pracy – od opróżniania sali, poprzez skrobanie tynków ze ścian, kładzenie gładzi, wyrównywanie ubytków, gruntowanie, malowanie sufitu, ścian, lamperii, kaloryferów, parapetów i drewnianych listew zabezpieczających. Dodatkowe działania w sali to położenie wyrównujących ubytki listew pomiędzy oknami i parapetami, namalowanie tablicy na ścianie, przyklejenie do ścian naklejek z literackimi sentencjami, wymian doniczek i przesadzenie kwiatów oraz…stworzenie designerskiej sofy z palet. Praca była ciężka, ale efekt jest wspaniały!
Na koniec chcielibyśmy podziękować tym, którzy pomagali w miarę swoich możliwości - Kamilowi Kiszczukowi (2e) oraz tym, którzy pomagali jednorazowo – Patrycji Oleszek (3d), Agacie Rawskiej (3d), Patrycji Berneckiej (3d), Oli Bocian (3c), Edycie Podlodowskiej (3d).
Dorota i Józef Jaśkowscy